czwartek, 23 września 2010

Andreas Aronsson














Autor: maaagda o 07:37
Etykiety: , ,

6 komentarzy:

  1. Anonimowy15 stycznia 2012 02:06

    ...pierwsza , trzecia i czwarta konstrukcja trochę przypominają mi mój obiekt na ścianie ;-) tylko moja konstrukcja jest jeszcze otwarta i wypełniona rzeźbami i płótnem ...cholerstwo waży ponad 50kg ...musiałem kumpla zawołać żeby mi pomógł zawiesić ;-D....będzie problem żeby to sfotografować w całości w moim "gigantycznym " pokoju bo trzeba będzie opróżnić pół pokoju żeby ogarnąć to w całości w wolnej przestrzeni ...to najważniejsza praca jak do tej pory , podsumowanie wszystkich wcześniejszych eksperymentów ...na bazie tego zbudowałem kolejny szkielet obiektu wolno stojący ale z przyczyn technicznych utknąłem i stoi już 4 lata ;-( .....

    OdpowiedzUsuń
  2. Anonimowy15 stycznia 2012 02:13

    sporo u Pani geometrii, tych fraktali , złudzeń optycznych .....dużo porządku ....zupełna odwrotność do tego gifa "my life" w stylu Cy Twombly ......chaos to podstawa ;-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. maaagda15 stycznia 2012 15:43

      Swego czasu przezywałam ogromną fascynację geometrią. Zamiłowanie wciąż jest, ale już bez obsesyjnego szału :)

      Ale moje życie to zdecydowanie chaos :)

      Usuń
  3. Anonimowy15 stycznia 2012 17:00

    chaos to podstawa - jest dobry ale tylko na płótnie ;-) ...w życiu nie za bardzo ....za szybko czas wówczas płynie ....

    OdpowiedzUsuń
  4. Anonimowy15 stycznia 2012 17:06

    ma Pani czas pacyficzny ....warto wejść w USTAWIENIA > FORMATOWANIE > STREFA CZASOWA > Warszawa i sobie ustawić ....tak tylko podaję bo przez długi czas też tak miałem .....;-)

    OdpowiedzUsuń
  5. maaagda16 stycznia 2012 15:42

    Zrobione :)
    Dzięki :)

    OdpowiedzUsuń

Subskrybuj: Komentarze do posta (Atom)